SZUKAJ
 
28
MARCA   2024
Zaproponuj artykuł
 

Dlaczego dochodzi do profanacji? Część 2: zatarta granica między dobrem a złem

Data publikacji: 2022-06-29 12:00  |  Data aktualizacji: 2022-07-27 12:38:00
Dlaczego dochodzi do profanacji? Część 2: zatarta granica między dobrem a złem
Profanacje kościołów stają się symbolicznym zjawiskiem antykultury XXI wieku

Jak zauważyliśmy w części pierwszej, źródłem coraz liczniejszych przestępstw wobec duchownych i świeckich katolików, a także ataków na mienie kultu religijnego, są specyficzne przestrzenie, w które osobowe zło wkracza z całą swoją mocą, manipulując człowiekiem i wykorzystjąc go jako nosiciela satanistycznej agresji. I taką właśnie przestrzeń stanowi sprawa ochrony ludzkiego życia, przeciwko której występują zwolennicy aborcji i eutanazji. Ich ślepy radykalizm w połączeniu z agresją wobec Kościoła i wszystkiego, co kojarzone z chrześcijaństwem, tworzy krwawe i drastyczne precedensy. Dwa z nich opisujemy poniżej.

 

Profanacje powszechną praktyką lewicy?

 

W normalnym państwie prawo powinno brać w opiekę bezbronnych, niewinnych i ofiary przestępstw. Tam, gdzie zaburzony jest system wartości, a społeczeństwo zatraciło poczucie granicy między dobrem i złem, wolno profanować symbole jednej religii w imię źle rozumianej wolności, ale wyśmiewanie się z innych religii budzi już powszechne oburzenie. Religia Rzymskokatolicka znajduje się na ogół w kategorii religii, z których w Polsce oraz w Europie można niemal bezkarnie się naśmiewać i dopuszczać się profanacji.

 

O tym, które środowiska lubują się w atakach na symbole i wiarę Kościoła Katolickiego tak pisał portal „Stefczyk.info”: Profanowanie symboli religijnych stało się już powszednią praktyką wśród lewicowych środowisk, które co jakiś czas wywołują oburzenie kolejnymi pomysłami uderzającymi w wiarę chrześcijańską. Nie inaczej było tym razem, kiedy jedna z wrocławskich artystek wystawiła na sprzedaż… wizerunek Matki Boskiej w kształcie waginy. Była już Matka Boska tęczowa, była też wagina jako Najświętszy Sakrament. Było też wiele innych, skandalicznych pomysłów ze strony lewicowych środowisk, związanych głównie z ruchem LGBT, które godziły przede wszystkim w uczucia religijne Polaków.

 

O coraz liczniejszych atakach na kościoły i kapliczki ich dewastacji czy profanacji konsekrowanych hostii – jak w Cà de Caroli (gm. Scandiano) w prowincji Reggio Emilia w północnych Włoszech – czyta się z wielkim niepokojem, bowiem przyzwolenie na agresję skutkuje tylko spotęgowaniem aktywności środowisk przeszkadzających w odprawianiu Mszy św. czy uroczystości religijnych. Tę aktywność w pierwszej kolejności odbijają media społecznościowe. Przykładowo, strony FB typu fanpage, prowadzone przez Instytut Ordo Iuris bądź Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej (np. Obrona Kościoła) regularnie odwiedzane są przez agresywne osoby, zamieszczające na nich masowo bluźniercze i wulgarne wpisy.

 

Diabeł nie śpi

 

Ataki na Kościół, profanowanie symboli świętych dla katolików i wypieranie obecności religii w przestrzeni publicznej to specjalność ludzi, wysługujących się złu osobowemu. I to wysługujących się dosłownie, poprzez związek z szatanem lub duchami nieczystymi, zawarty na zasadzie odwrotności kultu religijnego.

 

Co ciekawe, w przypadku gdy sprawcy brutalnych przestępstw otwarcie przyznają się do działaniu pod wpływem diabła, postępowe media nie drążą tematu realnego wpływu zła osobowego na nasze doczesne życie. W czerwcu 2022 roku do mediów wróciła sprawa zabójstwa znanego dziennikarza, które popełnił człowiek deklarujący, że podpisał pakt z diabłem.

 

Lokalny portal informacyjny z Wrześni w Wielkopolsce tak relacjonował ten problem: Do Sądu Najwyższego trafiła kasacja w sprawie mężczyzny skazanego na 25 lat więzienia za brutalne zabójstwo dziennikarza Krzysztofa Leskiego. Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro domaga się dla sprawcy surowszej kary.

 

Dziennikarz portalu przypominał ponadto, że do mordu znanego żurnalisty doszło w Sylwestra 2019 na 2022. Mężczyznę miał zabić 33-letni wówczas Łukasz B. poprzez zadanie uchodzących zazwyczaj za śmiertelne ciosów w szyję. Co ciekawe, sprawca, którego ofiara przygarnęła pierwotnie pod swój dach, po kilku dniach sam zgłosił zabójstwo na policji. W późniejszym procesie karnym Łukasz B. zeznał przed sądem, że do morderstwa nakłonił go... diabeł, z którym miał podpisać swoisty pakt.

 

Sądząc po zachowaniach wielu agresywnych przeciwników Kościoła i wiary, uczestników paktów diabelskich jest więcej. Wróg Kościoła i Boga wykorzystuje różnego rodzaju furtki, które tworzą grzechy popełniane seriami przeciwko ludzkiemu życiu, bądź którym towarzyszy bezpośrednie przywołanie szatana przez grzesznika. Obiektem ich ataków są wszelkie świętości, z podstępem atakowaną świętością życia w pierwszym rzędzie.